Previous Next

Ach, cóż to była za zabawa - gry, tańce, konkursy, balony i barwne serpentyny. Po prezentach na Dzień Chłopca i wycieczce do Gorzowa przyszedł czas na dyskotekę klasową. Solo, parami, w kółku, w wężyku - tańcowania było co nie miara.  Świetna muzyka, porządne nagłośnienie i kolorowe światła (dziękujemy panu Damianowi Podstawczukowi za udostępnienie i montaż)  sprawiały, że nogi same rwały się do tańca. A po takim wysiłku wiadomo trzeba się zregenerować. Były więc i pizza i frytki, i chipsy i kolorowe galaretki. Dobrze, że mieliśmy też zapas zimnych napojów, bo atmosfera była gorąca.

Z wielką przyjemnością zorganizowałam dyskotekę dla swojej klasy, na pewno nie będzie to nasza ostatnia zabawa taneczna. Dziękuję serdecznie moim wychowankom za rewelacyjna zabawę, a rodzicom za pomoc w przygotowaniach!!!